Cracovia jest prawdziwą zmorą Jagiellonii. Mistrzowie Polski, ostatni raz wygrali, z krakowianami, 8 października 2023 roku. Białostoczanie zwyciężyli wtedy 4:2.
W kolejnych dwóch, ligowych konfrontacjach, wygrywała Cracovia. Najpierw 3:1, potem także 4:2. Tym razem nie zdołała sięgnąć po komplet punktów, ale ponownie napsuła sporo krwi Jadze.
Mecz jednak nie zaczął się najlepiej, dla podopiecznych Dawida Kroczka, który z powodu choroby, nie poprowadził swojej drużyny. Zastąpił go asystent – Tomasz Jasik.
Jego drużyna zaczęła fatalnie, bo do przerwy, rywale prowadzili 2:0. Jednak w drugiej połowie zmory Jagiellonii znowu dały o sobie grać i po raz kolejny nie zdołała wygrać. W końcówce Cracovia wyrównała, notując szósty remis z rzędu.
W sumie był to 8 mecz Pasów, w tym sezonie, zakończony podziałem punktów. O 1 więcej ma tylko Piast Gliwice, a tyle samo Śląsk Wrocław i Korona Kielce.
Remisy stały się specjalnością Cracovii. Czy wraz z nowymi piłkarzami przyjdą zwycięstwa?
Być może, poprawę wyników zapewnią transfery. W końcówce zimowego okna, Cracovia wzięła się do roboty. Najpierw pozyskano Gustava Henrikssona, a potem Martina Mincheva, który debiutował przeciwko Jagiellonii. Dzień przed meczem ogłoszono jeszcze pozyskanie utalentowanego Chorwata, Mauro Perkovicia.
Ważne wzmocnienie Cracovii. Pasy pozyskały reprezentanta Bułgarii
Szansę na pierwsze, ligowe zwycięstwo, Cracovia będzie miała już w piątek. O 20:30, zmierzy się, w Zabrzu, z Górnikiem.
Napisz komentarz
Komentarze