Po niezbyt udanych, sobotnich zawodach podopieczni trenera Thomasa Thurnbichlera postanowili zrewanżować się w czasie niedzielnej rywalizacji. W kwalifikacjach dobrze spisali się Kamil Stoch i Dawid Kubacki, którzy uplasowali się w czołowej "10", a dość niespodziewanie odpadł Aleksander Zniszczoł. Obiecującą próbę wykonał także Paweł Wąsek.
W pierwszej serii najwyżej z biało-czerwonych znajdował się Dawid Kubacki, który po skoku na odległość 127 metrów plasował się na siódmym miejscu. Czołową dziesiątkę zamykał Kamil Stoch (124,5 metra), a do drugiej części zmagań awansowali jeszcze siedemnasty Paweł Wąsek (124 metry) i dziewiętnasty Piotr Żyła (123 metry). Na prowadzeniu znajdował się sensacyjnie młody Austriak Daniel Tschofenig, uzyskując 130 metrów i wyprzedzając o 0,8 punktu swojego rodaka Stefana Krafta (130,5 metra).
Dawid Kubacki postanowił zaatakować w swoim drugim skoku i zrobić sobie prezent urodzinowy. Skoczek z Szaflar poleciał na 130 metr i ostatecznie zakończył konkurs w Oslo na najniższym stopniu podium, przegrywając z drugim Laniskiem (128,5 metra) o 0,1 punktu. Zwyciężył, osiągając 131,5 metra Austriak Stefan Kraft, który jest także zdecydowanym liderem cyklu Raw Air. Słabszy skok, w bardzo trudnych warunkach oddał Kamil Stoch i ostatecznie zakończył rywalizację na 19 pozycji (119,5 metra). Dwie lokaty wyżej znalazł się Paweł Wąsek, po świetnym skoku na odległość 125,5 metra. Piotr Żyła tak jak w sobotę popsuł swoją drugą próbę i ostatecznie wylądował dopiero na 24 miejscu (119,5 metra).
Kolejny konkurs z cyklu Raw Air już we wtorek, a jutro odbędą się kwalifikacje. W klasyfikacji prowadzi Stefan Kraft, a Dawid Kubacki ze stratą ponad 22 punktów plasuje się na czwartej pozycji.
Napisz komentarz
Komentarze