Turystyka

Aż pięciokrotnie wyruszali na akcje w czwartek 2 lutego ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR. Przeważnie były to urazy po upadkach oraz problemy spowodowane ciężkimi warunkami atmosferycznymi. Warunki w górach są trudne, wiele szlaków jest nieprzetartych, w niższych położeniach śnieg jest ciężki - mokry, wyżej spotkacie mgłę i silny wiatr.

Fani popularnych "biegówek" z Rabki-Zdroju i okolic w końcu doczekali się tras biegowych także w gorczańskim uzdrowisku. Na terenie Parku Zdrojowego powstał ślad do techniki klasycznej o długości 3,5 kilometra.

Tragiczne wiadomości napłynęły ze Słowacji. W godzinach wieczornych 29 stycznia lawina, która zeszła między pierwszym, a drugim Lodospadem Grosza przysypała dwóch polskich alpinistów. Niestety na ratunek było już za późno.

Za takie akcje ratowników TOPR jak ta, która miała miejsce w środę 25 stycznia turyści powinni mieć wystawiony rachunek. Troje fanów górskich wędrówek zaalarmowało ratowników, że utknęli w rejonie Niebieskiej Turni. Zmierzając na pomoc TOPRowcy spotkali dwóch turystów, którzy schodzili w dół i poinformowali ratowników, że nic nie wiedzą o osobach potrzebujących pomocy. Jak się okazało skłamali i zostawili swojego kolegę sami bezpiecznie docierając na teren schroniska w Murowańcu.

Na szczęście tym razem wyprawa dwóch turystów w Beskid Sądecki miała szczęśliwe zakończenie. Jednak w piątek 21 stycznia mężczyźni przeżyli chwile grozy, kiedy zmęczeni i zmarznięci utknęli w rejonie Złomistego Wierchu. Na pomoc ruszyli ratownicy Grupy Krynickiej i Grupy Podhalańskiej GOPR, a akcja trwała blisko siedem godzin.

Wszyscy zachwycamy się panoramami Tatr, wykonanymi z nawet najbardziej odległych zakątków Małopolski. Fotograf Witold Kowalczuk postanowił udowodnić, że takie szczyty jak Łomnica można dostrzec z ulicy 1 Maja w Rudzie Śląskiej, czyli z odległości 155 kilometrów.

Na grupie Tatromaniacy pojawił się apel kolegów i koleżanek turystki, która w środę 4 stycznia spadła ze Świnicy i znajduje się w stanie krytycznym. Kobieta potrzebuje krwi 0RH+, którą można oddać w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu.

Ruchoma szopka w Sanktuarium Pasyjno-Maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej to jedno z miejsc, które warto odwiedzić wraz z całą rodziną. Uruchamiana jest w godzinach, kiedy w bazylice nie ma Mszy Świętej. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć oraz zobaczenia bożonarodzeniowej atrakcji na żywo.

Tym razem dobre wyposażenie i przygotowanie do wyprawy nie wystarczyło. W środę 4 stycznia jedna z turystek po poślizgnięciu się spadła podczas zejścia ze Świnicy. Po 500-metrowym upadku śnieżno-skalnym terenem doznała wielonarządowych obrażeń i po zaopatrzeniu w stanie krytycznym została przetransportowana do szpitala w Nowym Targu.

Kolejny wypadek w Tatrach, który mógł zakończyć się tragedią. W środę 4 stycznia ratownicy TOPR udali się na podejście pod Rysy, gdzie nad ranem turysta z Białorusi zsunął się 300 metrów w dół. Na jednej z fotografii widać, jak niebezpieczne dla zdrowia i życia mogą być zimowe wędrówki po Tatrach bez przygotowania - raków, czekana czy kasku!!!

W piękny, słoneczny dzień nawet z najdalszych zakątków Małopolski możemy dostrzec Tatry. Panorama najwyższych gór w Polsce i na Słowacji została zaprezentowana przez internautę Rafała. Zdjęcie zostało wykonane z miejscowości Masłomiąca, znajdującej się w gminie Michałowice.

Ludzka głupota po raz kolejny przewyższyła zdrowy rozsądek. W poniedziałek 2 stycznia turystka wybrała się zupełnie nieprzygotowana zarówno sprzętowo, jak i topograficznie na Świnicę. Na ratunek musieli wyruszyć ratownicy TOPR.