Chemiczne zagrożenie wracało każdej zimy
Potok Olszanicki od lat przepływa przez teren lotniska w Balicach, a zimowe odladzanie samolotów powodowało przedostawanie się chemikaliów do wód. Mimo prób rozwiązania problemu – budowy strefy odladzania i odprowadzania płynów do miejskiej oczyszczalni – mieszkańcy Olszanicy wciąż martwili się o swoje zdrowie i środowisko.
Inwestycja za miliony – co się zmieni?
Nowy projekt zakłada poprowadzenie potoku dwoma ogromnymi kolektorami rurowymi (każdy o średnicy 1,4 metra!), całkowicie oddzielonymi od lotniskowej kanalizacji deszczowej. Dodatkowo powstanie system automatycznego monitorowania jakości wody oraz awaryjny zbiornik retencyjny o pojemności aż 4000 m³, który przejmie zanieczyszczenia przekraczające normy.
Błyskawiczna realizacja – rygor natychmiastowej wykonalności
Lotnisko uzyskało już niezbędne pozwolenia, a wojewoda małopolski nadał inwestycji rygor natychmiastowej wykonalności. To oznacza, że prace ruszą bez zbędnej zwłoki, a przetarg na wykonawcę zostanie ogłoszony jeszcze w tym kwartale. Inwestycja ma zakończyć się do 2027 roku.
Współpraca na najwyższym szczeblu – miasto, województwo i lotnisko razem dla mieszkańców
To efekt współpracy miasta Krakowa, województwa i zarządu lotniska. Prezydent Aleksander Miszalski nie ukrywa zadowolenia: „Rozwiązanie problemu potoku Olszanickiego od początku sprawowania przeze mnie urzędu było sprawą priorytetową”.
Lotnisko nie zdradza kosztów, ale... nie będzie oszczędzać!
Kraków Airport nie podaje jeszcze dokładnych kosztów inwestycji, ale zapewnia: „Jesteśmy zdeterminowani, by szybko zrealizować inwestycję niezależnie od kosztów” – deklaruje Janusz Kardasiński z zarządu lotniska.
Czy to koniec problemów mieszkańców Olszanicy?
Nowa infrastruktura, w tym strefa odladzania i przesunięcie biegu potoku, mają zagwarantować skuteczną ochronę wód przed zanieczyszczeniami z lotniska. Czy to oznacza, że mieszkańcy w końcu odetchną z ulgą? Czas pokaże, ale inwestycja już dziś budzi ogromne nadzieje.
Napisz komentarz
Komentarze