Kierowcy są oburzeni fatalnymi warunkami drogowymi na terenie powiatów olkuskiego i miechowskiego. Styczniowy atak zimy, który rozpoczął się w sobotę 11 stycznia znów zaskoczył drogowców, którzy po raz kolejny nie radzą sobie z padającym śniegiem. Kierowcy natomiast są oburzeni. - Jadąc przez powiat miechowski i olkuski miałem wrażenie, że cofnąłem się w czasie. Drogi są w opłakanym stanie. Oblodzenia, głębokie koleiny, a odśnieżanie to chyba tylko teoria. Czuję się jak na torze przeszkód, a nie na publicznej drodze. Gdzie jest ta słynna służba drogowa? Czy naprawdę tak trudno zadbać o bezpieczeństwo kierowców? - pisze jeden z nich.
Kolejny czytelnik portalu M jak Małopolska wtóruje mu, a bezsilność przeradza się w ironię. - Aż miło pojeździć po naszych drogach w powiatach miechowskim i olkuskim. To prawdziwa jazda ekstremalna, tylko kasku zabrakło. Drogowcy chyba zapomnieli, że zima to nie tylko piękne krajobrazy, ale też obowiązek utrzymania dróg w odpowiednim stanie. Może by tak zorganizować zawody w rajdach zimowych? Zwycięzca dostanie nową oponę - pisze w wiadomości do naszej redakcji. Przeglądając zdjęcia i filmy nie ma co się dziwić.
Sytuacja na drogach najgorzej wygląda w gminach Wolbrom oraz Gołcza i jest nie do zaakceptowania. Apelujemy do służb drogowych o zwiększenie częstotliwości odśnieżania i piaskowania dróg. Bezpieczeństwo użytkowników dróg powinno być priorytetem. Czas najwyższy, aby nasze drogi były przygotowane na każdą pogodę.
Napisz komentarz
Komentarze