Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Na ściance radzi sobie równie dobrze, co na studiach. Natalia Kałucka złotą medalistką we wspinaczce na czas!

Reprezentantki Polski zdominowały rywalizację we wspinaczce na czas, na Igrzyskach Europejskich 2023. Zawody wygrała Natalia Kałucka, a druga była Aleksandra Mirosław. - Początek trochę mi nie wyszedł. To chyba spowodowało to, że bardzo przyśpieszyłam na końcówce. Nie jestem idealna, ale jestem bardzo dumna z tego biegu - powiedziała złota medalistka.
Na ściance radzi sobie równie dobrze, co na studiach. Natalia Kałucka złotą medalistką we wspinaczce na czas!
Natalia Kałucka

Źródło: European Games Krakow-Malopolska 2023

Podziel się
Oceń

Polki były głównymi faworytkami zawodów i nie zawiodły oczekiwań. Wydawało się jednak, że kolejność na podium będzie odwrotna, bo Mirosław jest bardziej doświadczona i utytułowana.

- Popełniłam błąd na początku i w środku trasy. Starałam się nadrobić, niestety nie wystarczyło, ale nie ujmuję Natalii. Bardzo szybko pobiegła. Pobiła życiówkę, więc to był naprawdę dobry bieg w jej wykonaniu i bardzo słaby w wykonaniu moim - powiedziała rekordzistka świata.

- Nie lubię uczucia bycia drugą. Myślę, że na bardzo długo zapamiętam to uczucie, że nie chcę się znowu tutaj znaleźć i mam zamiar coś dobrego z tego wyciągnąć - dodała.

Ambicja sportowa 29-latki została więc podrażniona. Podkreśliła jednak, że dla niej, najważniejszą imprezą, w tym sezonie, będą sierpniowe mistrzostwa świata. Wtedy chce wziąć rewanż.

- Dla mnie ten start był czysto treningowy. Nie przygotowywaliśmy się do niego specjalnie. Jestem w drugim tygodniu cyklu przygotowań do mistrzostw świata. To jest najważniejszy start w tym sezonie - przyznała Mirosław.

Zdała egzamin sportowy. Czas na studia

Co oczywiste, w dużo lepszym nastroju, była Kałucka. Dla niej to pierwszy triumf od dwóch lat. W 2021 roku została bowiem mistrzynią świata.

- Miałam medale, ale nie wygrywałam - powiedziała.

- Początek trochę mi nie wyszedł. To chyba spowodowało to, że bardzo przyśpieszyłam na końcówce. Nie jestem idealna, ale jestem bardzo dumna z tego biegu - dodała.

Kałucka ma podwójne powody do radości, bo wygrała w swoim rodzinnym mieście. Rywalizacja w konkurencjach wspinaczkowych rozgrywa się bowiem w Tarnowie, w dodatku na terenach Akademii Tarnowskiej, gdzie zwyciężczyni studiuje, na kierunku wychowanie fizyczne.

- Nie jestem wybitnym studentem. Głównie liczę na drugi i trzeci termin, ale chcę być traktowana sprawiedliwie, jak się nie nauczę, to się nie nauczę. Mam egzamin we wtorek, jutro siadam nad książkami. Mam nadzieję, że mi się uda "nie mieć września. To jest mój cel - przyznała.

Przed 21-latką kolejne, nie tylko edukacyjne, ale przede wszystkim sportowe wyzwania. Już w sierpniu mistrzostwa świata w Bernie, gdzie będzie rywalizować nie tylko z Olą Mirosław, ale też ze swoją siostrą bliźniaczką - Aleksandrą. Podium może być więc w całości polskie, tak jak było już w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy. Wtedy triumfowała Mirosław. Aleksandra Kałucka była druga, a Natalia trzecia. A już za rok igrzyska olimpijskie. 


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama