Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Kuriozum na Kolnej, podczas Igrzysk Europejskich! Zwycięzców ogłoszono półtorej godziny po zakończeniu rywalizacji

W czwartek, na Igrzyskach Europejskich 2023, rozpoczęła się rywalizacja w kajakarstwie slalomowym. Rozdano medale w kajakarskiej rywalizacji drużynowej. Wygrali Hiszpanie, przed Polakami, ale na oficjalne wyniki czekano aż półtorej godziny!
Kuriozum na Kolnej, podczas Igrzysk Europejskich! Zwycięzców ogłoszono półtorej godziny po zakończeniu rywalizacji
Polscy kajakarze slalomowi zajęli drugie miejsce w rywalizacji drużynowej na Igrzyskach Europejskich

Źródło: European Games Krakow-Malopolska 2023

Podziel się
Oceń

Rywalizacja na torze zakończyła się własnie wygraną Hiszpanów. Polacy stracili do nich 1,44 s. O losach rywalizacji zdecydowały 2 punkty karne, które nasza drużyna dostała za nieprawidłowe pokonanie bramki nr 11.

- Miałem 2 punkty karne, ale byłem w takiej sytuacji, że albo dostaję te punkty, albo wysiadam. Gdybym się nie zebrał w sobie, potem już chyba byśmy nie pojechali - powiedział Michał Pasiut, który płynął razem z Dariuszem Popielą i Mateuszem Polaczykiem.

Długie oczekiwanie na ostateczne wyniki. Zdecydował regulamin

Hiszpanie też dostali 2 punkty karne, za potrącenie bramki nr 8, ale i tak byli szybsi od naszej drużyny. Jednak sztab polskiej kadry złożył protest, twierdząc że rywale powinni dostać kolejną karę. Protest "Biało-Czerwonych został rozpatrzony pozytywnie i przez chwilę nasi kajakarze cieszyli się ze złota. To jednak nie koniec tej historii.

- Złożyliśmy zapytanie o przeanalizowanie tego przejazdu i rzeczywiście sędzia główny zaakceptował punkty, które są ewidentne, na bramce nr 14. Nie ma żadnej dyskusji - powiedział główny trener naszej drużyny Jakub Chojnowski.

- Po zmianie wyniku, Hiszpanie złożyli na nas protest, za błąd przy formalnościach. Ten protest został zaakceptowany przez sędziego głównego i jury, po czym my mieliśmy prawo odwołania od decyzji, co zrobiliśmy - dodał.

Hiszpanie zarzucali Chojnowskiemu, że zbyt późno złożył protest. Trener Polaków twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.

- Zostałem posądzony o to, że za późno złożyłem protest. Prawda jest taka, że wyniki dalej były nieoficjalne, więc po złożeniu takiego, sędzia ma prawo przyjąć lub odrzucić zapytanie. Nasze zostało przyjęte. To jest punkt zwrotny, po którym cieszyliśmy się ze złotego medalu, bo punkty są ewidentne - przyznał Chojnowski.

Przepychanki regulaminowe trwały półtorej godziny! W końcu utrzymano pierwotne wyniki i Hiszpanie zdobyli złoty medal, a Polacy otrzymali srebro.

Polki daleko od medalu

Takich kontrowersji nie było w rywalizacji pań. Choć tam też weryfikowano wyniki, po zakończeniu rywalizacji. 

W efekcie Polki, które przypłynęły na 4. miejscu, zostały przesunięte pozycję niżej. Klaudia Zwolińska, Natalia Pacierpnik i Dominika Brzeska otrzymały 4 punkty karne. 

Ostatecznie do medalu zabrakło im dość sporo, bo aż 4,84 s. O tyle Niemki, które znalazły się na trzecim miejscu, wyprzedziły nasze zawodniczki. Obie ekipy rozdzieliły jeszcze Hiszpanki. Wygrały Francuzki, przed Czeszkami.


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama