Wspomniany Duszak miał okazję cieszyć się z dwóch krążków. Srebrnego w singlu i brązowego w deblu. Dwa brązowe zdobył też Marek Pokwap, który oprócz medalu, w parze z Duszakiem, wywalczył także 3. miejsce, w rywalizacji mikstów, grając z Alicją Bartnicką.
Sama Bartnicka, partnerka życiowa Duszaka, też wywalczyła dwa brązowe medale w grze podwójnej. Najpierw wspólnie z Pokwapem, a później z Ewą Kamińską.
- Musimy przygotować kolejną półkę na medale - żartował po swoim niedzielnym meczu o brązowy medal, Duszak.
- Gdyby ktoś nam powiedział, że wrócimy z takim workiem medali, to bym go wyśmiał - dodał.
Tego jeszcze nie było. Pogoda przerwała zmagania deblistów
Debel mężczyzn był ostatnią konkurencją w teqballu, na kończących się dziś Igrzyskach Europejskich 2023. Ostateczne rozstrzygnięcia miały nastąpić wczoraj, ale nie pozwoliła na to pogoda. Nie udało się dokończyć półfinałowego meczu Polaków z węgierską parą Csaba Banyik i Balazs Katz.
- Wydaje mi się, że w historii teqballa nie było takiego przypadku - przyznał Duszak.
- Wczoraj przegrywaliśmy 1:0. Graliśmy na gorszej stronie. Do końca nie wiedzieliśmy, czy zaczniemy ten mecz od zera, czy będziemy kontynuować od takiego stanu, jaki był. Myślę, że zadecydowało o tym to, że mecz został przerwany nie ze względu na zawodników, tylko warunki atmosferyczne, więc nikt nie miał na to wpływu - dodał.
Heroiczna walka Polaków nagrodzona brązowym medalem
Dzisiaj mecz rozpoczęto od początku. Po trzech setach zaciętej walki, lepsi okazali się Węgrzy, którzy ostatecznie zdobyli złoto. W finale pokonali serbską parę Bogdan Marojević i Nikola Mitro.
Polakom został mecz o brązowy medal. W nim, także po trzysetowej rywalizacji, wygrali z Aporem Gyoergydeakiem i Szabolcsem Ilyesem z Rumunii.
- Było już zmęczenie i fizyczne i psychiczne, ale poradziliśmy sobie i to jest najważniejsze - przyznał Pokwap, po meczu o 3. miejsce. Teraz przed naszymi teqballistami kolejne wyzwania, z mistrzostwami świata na czele. Mimo, że mogą być zadowoleni ze swojej postawy w Krakowie, to nadal widzą u siebie elementy do poprawy.
- Będę pracował nad pierwszym kontaktem, przyjęciem, nad dokładnością, żebyśmy lepiej wychodzili z defensywy do ofensywy. Myślę, ze na tym się skoncentrujemy - przyznaje Pokwap.
- Myślę, że praktycznie każdy element można poprawić. To tak młody sport, że jeszcze dużo rzeczy jest nieodkrytych, ustawienie przede wszystkim. Jest duże pole do popisu - dodaje Duszak, który także z niecierpliwością czeka na nadchodzące turnieje.
Napisz komentarz
Komentarze