W piątek 2 lutego o godzinie 13 patrol zakopiańskiej drogówki został skierowany na miejsce kolizji w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie sprawca najprawdopodobniej pijany kierowca miał odjechać w stronę Białki tatrzańskiej. Policjanci natychmiast ruszyli we wskazanym kierunku i już po pięciu minutach w rejonie stacji paliw zatrzymali BMW kierowane przez 26-letniego kierowcę z powiatu tatrzańskiego.
- Samochód nosił bardzo wyraźne ślady po kolizji z innym pojazdem. Kierowcę policjanci musieli siłą wyprowadzić z za kierownicy. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia świadków kolizji. Blisko 3.2 promila alkoholu w organizmie 26-letniego kierowcy wskazało urządzenie pomiarowe. Jak się okazało, to nie pierwsze takie przestępstwo tego 26-latka. Kilka lat wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu - podkreśla asp.szt. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy KPP w Zakopanem.
Nowe prawo jazdy już zostało zatrzymane przez policjantów zakopiańskiej drogówki, a 26-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań celem wytrzeźwienia. Kierowcy grozi do 2 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze