W ten weekend rywalizacja skoczków narciarskich odbywa się na skoczni Skalite w Szczyrku (HS104), gdzie rozgrywane są konkursy z cyklu FIS CUP. W stawce 63 skoczków znalazło się aż 20 biało-czerwonych.
Sobotni konkurs był niezwykle ciekawy i pełny zwrotów. Po pierwszej serii najwyżej z naszych reprezentantów znajdował się Szymon Byrski. Skoczek narciarski z Klubu KS Chochołów uzyskał 95 metrów i plasował się na piątej pozycji. Do finału awansowało aż 11 Polaków, a na prowadzeniu znajdowało się aż czterech Austriaków. Najwyższą notę uzyskał Timon-Pascal Kahofer (95,5 metra), wyprzedzając Niklasa Bachlingera oraz Davida Haagena. W drugiej "10" znajdowali się Kacper Tomasiak, Tymoteusz Amilkiewicz, Łukasz Łukaszczyk i Jarosław Krzak, a szansę na jak największą ilość punktów mieli jeszcze Szymon Jojko, Mateusz Mysza, Klemens Joniak, Marcin Wróbel, Andrzej Stękała oraz Mateusz Gruszka.
W finałowej serii wszystkich zaskoczył Szymon Byrski. Niespełna 16-letni skoczek, podopieczny trenera Macieja Zborowskiego poszybował na odległość 101,5 metra i z notą 232.2 punktu awansował na drugie miejsce! To życiowy rezultat skoczka narciarskiego reprezentującego Klub Sportowy KS Chochołów. Zwyciężył Niklas Bachlinger, lądując w finale na 102 metrze. Na najniższym stopniu podium stanął Niemiec Emanuel Schmid (100 metrów).
Na 11 pozycji uplasował się Tymoteusz Amilkiewicz, 13 był Jarosław Krzak, a tuż za nim zmagania ukończył Kacper Tomasiak. W czołowej "20" znalazł się jeszcze 17 Łukasz Łukaszczyk. Punkty zdobyli także Szymon Jojko, Mateusz Mysza, Klemens Joniak, Marcin Wróbel, Andrzej Stękała oraz Mateusz Gruszka.
W klasyfikacji generalnej cyklu FIS CUP Szymon Byrski zajmuje szóste miejsce, gromadząc 136 punktów. Polak może wywalczyć dodatkowe miejsce dla Polski z Pucharze Kontynentalnym.
Napisz komentarz
Komentarze