Około godziny 2:00 w nocy, w parterowym domu zamieszkiwanym przez starszą kobietę, wybuchł pożar. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, stanowiąc poważne zagrożenie dla życia mieszkanki. Na szczęście, czujny pies wyczuł dym i obudził swoją właścicielkę, co pozwoliło jej na czas opuścić płonący budynek.
Jak informuje Artur Sroka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bochni, wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną pożaru było zapalenie się materiałów składowanych w pojemniku na odpady, znajdującym się przy budynku. Najprawdopodobniej, gorący popiół, który trafił do pojemnika, doprowadził do zapłonu zgromadzonych tam materiałów.
Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano dziewięć zastępów straży pożarnej z jednostek Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu bocheńskiego. Strażacy, działając w trudnych warunkach, przez kilka godzin walczyli z żywiołem. Akcja gaśnicza zakończyła się przed godziną 6:00 rano.
Dzięki sprawnej akcji strażaków, ogień został opanowany, a budynek uratowany przed całkowitym zniszczeniem. Niestety, w wyniku pożaru doszło do znacznych strat materialnych.
To zdarzenie przypomina nam o konieczności regularnych przeglądów instalacji grzewczych i kominowych, a także o zachowaniu ostrożności przy składowaniu odpadów. Warto również zainwestować w czujniki dymu, które mogą uratować życie w przypadku pożaru.
Napisz komentarz
Komentarze